Ciężko wyobrazić sobie kuchnię, w której brakuje nowoczesnego AGD. Te niezwykle pomocne urządzenia nie tylko sprawiają, że nasza kuchenna codzienność jest łatwiejsza, lecz również pomagają przyspieszyć wiele czynności. Czy ubijanie białek przy pomocy miksera albo siekanie cebuli w malakserze nie jest przyjemniejsze niż ręczne wykonywanie tych prac? Dobrze, gdy w naszej kuchni czekają na nas urządzenia dobrej jakości i niezawodne. Czym jest robot planetarny i jak wybrać ten najlepszy? Sprawdźmy.
Mikser jest niezbędnym sprzętem w większości kuchni. Jeżeli przygotowujemy domowe ciasta, choćby tylko od święta, z pewnością przechowujemy go gdzieś w czeluściach naszych szafek. Do wyboru mamy zarówno ręczne miksery, które musimy przytrzymywać w czasie ich używania, jak i warianty z misą – umieszczane na specjalnym ramieniu. Czym różnią się od robota planetarnego? Podstawową różnicą jest sposób działania końcówek. W zwykłym mikserze obracają się one po prostu wokół własnej osi, co sprawia, że masa ubijana bądź wyrabiana jest nierównomiernie. Jeżeli chcemy, by dotarły w każdy zakątek misy, musimy manewrować urządzeniem ręcznie. W robocie planetarnym tą pracą zajmuje się za nas urządzenie. Poza ruchem takim, jak w klasycznym mikserze, mieszadła wykonują także ruch wzdłuż krawędzi misy. Ciasto albo krem są dzięki temu wymieszane idealnie.
Roboty planetarne – w przeciwieństwie do większości mikserów – mają także lepszą możliwość regulacji prędkości pracy urządzenia. W tych najlepszej jakości dodatkowo dostępny jest także tryb pulsacyjny.
To właśnie silnik jest sercem urządzenia i sprawia, że jest ono warte zakupu bądź lepiej je sobie odpuścić. Im wyższa jest moc danego sprzętu, tym większe są jego możliwości. Zbyt słaby silnik nie poradzi sobie z siekaniem orzechów, tłoczeniem soku z marchwi i buraków, sprawnym i dokładnym mieleniem mięsa czy blendowaniem mrożonych owoców na sorbet.
Wybierając robot planetarny do swojej kuchni, zwróćmy więc uwagę na jego wydajność. Co jeszcze powinniśmy sprawdzić przed zakupem?
1. Kto jest producentem tego elementu?
2. Jakie są opinie konsumentów o danym urządzeniu i jego silniku?
3. Czy producent oferuje szybki i sprawny kontakt w przypadku konieczności serwisowania?
Urządzenia, które możemy zaliczyć do tzw. małego AGD przechowujemy nierzadko na kuchennym blacie. Czajnik elektryczny, toster czy ekspres do kawy powinny zatem stanowić pewną dekorację tego pomieszczenia i wpisywać się w jego charakter. Tak jest też w przypadku robota planetarnego.
Jeżeli lubimy na co dzień gotować czy piec, nie chowajmy tego urządzenia głęboko w szafkach, lecz postawmy je na wierzchu. Zadbajmy jednak o to, by wybrany przez nas model był – poza walorami praktycznymi – także ładny. W sklepach oferujących asortyment tego typu możemy znaleźć cały szereg ciekawych opcji. Na co zwrócić szczególną uwagę?
1. Jakość wykonania. Niedbale wykonana obudowa nie będzie ozdobą kuchni, lecz stanie się szpecącym elementem.
2. Kolor. Jeżeli w naszej kuchni dominuje AGD np. w jasnych barwach, taki też powinien być robot planetarny. Nie mieszajmy stali z czernią, bielą czy pastelami. Może to wprowadzić aranżacyjny chaos.
3. Kształt. Zarówno kanciaste, jak i obłe sprzęty pasować będą do tych o podobnym do siebie kształcie.
4. Styl. Jeżeli nasza kuchnia nawiązuje do stylistyki retro, wybierzmy model robota planetarnego niczym z wnętrz z lat 50. Loftowe przestrzenie lepiej wyglądać będą z matowym i nowoczesnym sprzętem w ciemnych barwach.
Renomę marki buduje się latami. Najlepsi projektanci i inżynierowie, długie poszukiwania materiałów oraz rozwiązań technicznych, wreszcie setki, a nawet tysiące godzin prób i testów. A to wszystko, by mieć pewność, że oferowany produkt jest doskonały i niezawodny.
Przed wyborem urządzenia, z którego mamy zamiar korzystać na co dzień, musimy mieć pewność, że spełni on nasze wymagania co do jakości. Choć kusić nas mogą tanie zamienniki, taka oszczędność zwykle jest krótkotrwała. Dlatego lepiej sięgać po produkty marek, do których mamy zaufanie i które – dzięki wieloletnim staraniom – wypracowały sobie pozytywną opinię wśród użytkowników.
Nawet w dobrze zorganizowanej kuchni brakuje czasem miejsca. Zdarza się, że nie doskwiera nam nadmiar rzeczy do przechowywania, lecz brak przestrzeni. Szafki i szuflady nie są przecież bez dna i mają określoną pojemność. Aby móc cieszyć się nowoczesnym robotem planetarnym w małej kuchni, dobrze jest wybrać model kompaktowy, który nie zajmie zbyt wiele miejsca, jednak wyręczy nas w mnóstwie czynności.
Każdy z nas potrzebuje w kuchni czegoś innego. Jedni więcej pieką, inni szczególnie gustują w sałatkach. Nic więc dziwnego, że mamy różne oczekiwania wobec robotów planetarnych. Dobrze jest zdecydować się na model, do którego możemy dobrać takie przystawki, jakie są nam najpotrzebniejsze – bez konieczności przechowywania tych, których nigdy nie użyjemy.
Roboty planetarne Kenwood z serii Prospero+ to urządzenia, które doskonale wpasowują się w potrzeby użytkowników. Możemy bowiem zdecydować się na wersji podstawową tego sprzętu, jak i na taką z mnóstwem praktycznych przystawek.
Każdy planetarny robot Prospero+ wyposażony jest w trzy różne końcówki miksera:
● trzepaczkę;
● haki do zagniatania ciasta;
● mieszadło w kształcie litery K.
Wśród dostawek, które stanowią dodatkowe wyposażenie tego urządzenia, jest naprawdę wiele ciekawych opcji. Każda z nich znacznie przyspieszy i ułatwi inne kuchenne prace:
● wyciskarka do cytrusów;
● sokowirówka;
● ostrze tnące;
● trzy nakładki: do krojenia, szatkowania i ścierania;
● maszynka do mięsa;
● nasadka do krojenia Roto;
● blender szklany;
● robot wielofunkcyjny – malakser.
Korzystanie z robotów planetarnych z tej serii jest niezwykle wygodne. Kiedy ubija on białka, sieka cebulę albo blenduje koktajl, my możemy zająć się innymi kuchennymi aktywnościami. Duża misa o pojemności 4,3 l mieści składniki zarówno na biszkopt do tortu na duże przyjęcie, jak i ciasto na chleb dla licznej rodziny. Osłona antybryzgowa sprawia, że ubijany krem czy masa nie rozchlapują się po całym pomieszczeniu. Dzięki temu sprzątanie kuchni po przygotowywaniu posiłku to naprawdę prosta sprawa.
