Drożdże wymieszaj z cukrem w misie robota, dodaj 4 łyżki ciepłego mleka i 2 łyżki mąki. Tak powstały zaczyn odstaw do wyrośnięcia na 10–15 minut.
W tym czasie podgrzej mleko, rozpuść masło, a mąkę wymieszaj z kardamonem.
Zacznij wyrabianie ciasta z pomocą haka na wolnych obrotach i stopniowo do wyrośniętego zaczynu dodawaj ciepłe mleko, masło, jaja i mąkę.
Ciasto wyrabiaj przez około 8 minut.
Po tym czasie ciasto odstaw na godzinę do wyrośnięcia w ciepłe miejsce. Moja mama zawsze kładła je przy kaloryferze, babcia mawiała, że nie ma jak ogrzewanie ciasta „żywym ogniem” i kładła miskę z ciastem przy rozpalanym kominku, natomiast jeśli masz robota Cooking Chef XL lub Titanium Chef Patissier XL, skorzystaj z automatycznego programu do wyrastania ciasta.
Nadzienie:
W misie robota umieść wszystkie składniki nadzienia. Masło ucieraj z cynamonem za pomocą mieszadła elastycznego aż będzie super puszyste.
Przygotowanie:
Wyrośnięte ciasto podziel na 2 części. Każdą rozwałkuj na prostokąt o grubości około 1 cm.
Prostokąty posmaruj masą cynamonową.
Ciasto zwijaj w formę „ślimaka” i pokrój na mniejsze krążki.
Bułeczki odstaw do wyrośnięcia na 30 minut.
Po tym czasie posmaruj je rozbełtanym jajkiem, posyp cukrem perlistym.
Piecz około 8-10 w temperaturze 200 stopni (program góra dół, czas pieczenia zależy od wielkości bułeczek, po upieczeniu warto zastosować metodę „suchego patyczka”).